301.dyon.pl




Lotnicy

Biografie

Wspomnienia

Inne teksty








str. 1 | 2 | 3 | 4 | 5


Lot do Polski z 27 grudnia 1941 r. we wspomnieniach Z. Nowińskiego

Dokładnie o godzinie ósmej, lecąc na resztkach benzyny wylądowaliśmy na lotnisku w Stradishall, ku wielkiej niespodziance dowódcy, który uważał nas za straconych. Lot trwał 11 godzin 50 minut. "- I am suprise, that you are back, gentelman!" powiedział nam na przywitanie dowódca ściskając ręke Julkowi, ale wiedzieliśmy, że robi to raczej z grzeczności niż z serca, bo nie cieszyliśmy się u niego zbytnią uprzejmością. Dowódca ten, Anglik, nie lubił Polaków! Obok zbici w kółko stali mechanicy pożerając wzrokiem śmigłą sylwetke pierwszego pilota, któremu towarzyszył niezastąpiony Staszek. Gdyśmy odjeżdżali na zasłużony spoczynek, żegnali nas w górę podniesionym kciukiem - na ustach malowała im się radość.

Spojrzałem na twarze kolegów, byłby senne po długim wysiłku i białe jak płótno. Gdzieś poprzez chmury przedarło się słońce, by nas przywitać poraz drugi na ziemi angielskiej, a na lotnisku budziło się życie, przeciągając się zwolna w leniwych, powolnych ruchach, uciekających w popłochu przed startującym samolotem ptaków.

źródło: Historia polskich załóg w lotach specjalnych Eskadra 138 i Flt. 1586 - IPiMS, sygn. LOT A.V. - 35/10a


cofnij
str. 1 | 2 | 3 | 4 | 5





Jedynka | Lotnicy | Biografie | Wspomnienia | Fotografie