|
|
|
str. 1 | 2 |
3
|
Został skierowany do 17 O.T.U. w Upwood, a po Bitwie o Anglię jako mechanik silnikowy przydzielony do 317 Polskiego
Dywizjonu Myśliwskiego w Aclington. W połowie marca 1941 r. został podany do Krzyża Walecznych oraz przedstawiony do
awansu na sierżanta za uratowanie od zniszczenia ptrzez wywołany bombardowaniem pożar ok. 20 samolotów dywizjonu
czeskiego. W 1942 r. zakwalifikowano go na mechanika pokładowego. Skierowano do 301 Dywizjonu Bombowego, a następnie
do wydzielonej 1586 Polskiej Eskadry 138 Dywizjonu do Zadań Specjalnych. Przeszedł przeszkolenie na samolotach
Halifax, w tym zgranie z załogą por. pil. Jana Dziedzica, z którą ukończył pierwszą turę operacyjną - 30 lotów
bojowych, ze zrzutami dla walczących z Niemcami we Francji, Albanii, Czechosłowacji, Jugosławii, Włoszech i osiem
razy do Polski. Wrócił do Anglii, gdzie otrzymał staż instruktorski w 1662 H.C.F. w Blyton. Na wieść o wybuchu
Powstania Warszawskiego zgłosił się na powrót do Dyziwjonu Specjalnego wraz z chor. pil. Bakanaczem. Ich prośba
nie zostaje jednak wysłuchana. Po przeszkoleniu na Lancasterach trafiają do 300 Polskiego Dywizjonu Bombowego.
Tu pełniąc funkcję zastępcy lidera mechaników pokładowych dywizjonu, wykonał drugą turę operacyjną biorąc udział
m.in. w bombardowaniu Berlina w nocy 14/15 kwietnia 1945 r.
Po wojnie wykonywał loty z bombami i maszynami przeznaczonymi do zniszczenia, z zaopatrzeniem i lekarstwami dla obozów
jenieckich, a także szkolił powracający z niewoli personel latający. W kwietniu 1946 r. przeszedł przeszkolenie
na samolotach transportowych wraz z załogą chor. pil. Karpińskiego. Pełnił zwyczajowo swoje funkcje - mechanika
pokładowego, ale także drugiego pilota. Łącznie wylatał ok. 1000 godzin (także w Polsce).
Po rozwiązaniu jednostek P.S.P. zapisał się na wyjazd do Polski i został skierowany do obozu przejściowego z gwarancją
wykonywania lotów po powrocie do kraju w LWP lub w P.L.L. "LOT". W czerwcu 1947 r. przybył do Gdańska by nastepnie
zostać zdemobilizowanym. Mimo udzielonych gwarancji nie znalazł pracy w lotnictwie. Dopiero po latach zaktywizował się
w Aeroklubie Krakowskim gdzie wykonywał loty na samolotach sportowych.
Aktywnie działa w Krakowskim Klubie Seniorów Lotnictwa. Prowadził liczne akcje mające na celu czczenie miejsc pamięci,
szczególnie tych związanych z lotnictwem. Sporządzi spisy poległych lotników polskich i alianckich w Krakowie, na terenie
Węgier, Czech, Słowacji i dawnej Jugosławii. Przeprowadził ekshumację zwłok kpt. pil. obs. Zygmunta Pluty na brytyjski
Cmentarz Wojskowy w Krakowie. Niezmordowanie prowadził działania mające na celu uhonorowanie gen. Ludomiła Rayskiego,
których uwieńczeniem było pośmiertne odznaczenie Rayskiego Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski
i powrót urny z jego prochami do Ojczyzny. Mieszka w Krakowie.
źródło: Historyczny Biuletyn Lotniczy wydawany przez Klub Miłośników Lotnictwa Polskiego w Łodzi, wrzesień 1998.
|
|
|